Muzeum Ziemi Piskiej będzie odpowiadać za przygotowanie nowej monografii Pisza. Historyczna książka traktującą o najważniejszych wydarzeniach w dziejach miasta powstanie we współpracy z Ośrodkiem Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie. Dostępna będzie jesienią 2020 roku.

W poniedziałek w Olsztynie formalnie zawarto umowę w sprawie nowej monografii Pisza. Przygotowania trwały od poprzedniego roku, ale to właśnie 29 kwietnia  dr Aneta Karwowska, dyrektor Muzeum Ziemi Piskiej oraz dr Jerzy Kiełbik, dyrektor Ośrodka Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego, podpisali stosowne dokumenty o współpracy. W spotkaniu uczestniczyła także część współautorów publikacji. Wszyscy mają doświadczenie w pisaniu książek monograficznych innych miast i specjalizują się w różnych epokach historycznych.

Monografia będzie pracą zbiorową pod redakcją dr Anety Agnieszki Karwowskiej i dr. Jerzego Kiełbika. O staranność i wysoki poziom merytoryczny prezentowanych opracowań zadbają także recenzenci, którzy ocenią przygotowane materiały.

– Zaproszenie do współpracy historyków związanych z olsztyńskim OBN jest efektem dobrej współpracy przy innych projektach realizowanych przez Muzeum Ziemi Piskiej. Naukowcy cały czas prowadzą badania m.in. w niemieckich archiwach, ustalając nowe i coraz bardziej szczegółowe fakty z historii regionu – mówi dr Aneta Karwowska, dyrektor piskiego muzeum.

W piskiej monografii zachowana będzie chronologia od wydarzeń najdawniejszych do 1989 r. Materiał zostanie podzielony na kilka rozdziałów. 30 ostatnich lat historii naszego miasta zostanie opracowane w formie kalendarium. Muzeum już wystąpiło do kilkudziesięciu piskich instytucji z prośbą o najważniejsze informacje na temat ich działalności po 1989 r.  

Książka ukaże się jesienią przyszłego roku z okazji 375. rocznicy nadaniu praw osadniczych i bartnych.  W 2020 roku minie także 50 lat od wydania monografii  „Pisz: z dziejów miasta i powiatu” pod red. Wandy Koryckiej. Nowa publikacja ma zapoczątkować serię wydawniczą dotyczącą historii Pisza.

Pracownicy  Muzeum Ziemi Piskiej wraz z bliskimi posadzili w Puszczy Piskiej 50 dębów. Drzewa mają przypominać o jubileuszu 50-lecia placówki.

Muzealnicy ruszyli do pracy pod okiem nadleśniczego Roberta Trąbki. Nadleśnictwo Pisz należy do grona partnerów Muzeum Ziemi Piskiej, wspierając różne wydarzenia i inicjatywy. Leśnicy wybrali powierzchnię i wyselekcjonowali pół setki sadzonek dębowych. Gatunek drzewa i ilość nie były przypadkowe. Dęby w naszej kulturze uznawane są za świadków historii, a te z leśnictwa Browarnik w okolicach Snopek, mają „opowiadać” o 50-leciu Muzeum Ziemi Piskiej.

– To spontaniczny pomysł, którym także chcieliśmy uczcić 50-lecie – mówi dr Aneta Agnieszka Karwowska, dyrektor Muzeum Ziemi Piskiej. –  Z sadzonek wyrosną majestatyczne drzewa, które będą świadczyć o działalności Muzeum Ziemi Piskiej. W roku 50-lecia nawiązujemy do historii tura w regionie, pokazując, że nasza siła drzemie w sile przodków, a dęby także wpisują się w symbolikę długowieczności.

Muzealnikom podczas prac przy zalesieniu towarzyszyły dzieci. Wszyscy pracowali z dużą uwagą. Każde drzewko zostało oznaczone taśmą, a nadleśniczy Robert Trąbka obiecał, że muzealnym dębom poświęcona będzie szczególna uwaga.

Koncert na wodzie będzie jedną z muzycznych atrakcji Piskiej Majówki 2019. W scenę zamieni się katamaran, który weźmie na swój pokład disco polowy zespół Magnat.

Okazała jednostka zakotwiczy na środku rzeki. Koncert będzie można oglądać z nowego nadbrzeża. W tym roku współorganizatorem majówki jest razem z Piskim Domem Kultury, firma Olech Pol produkująca katamarany. W pierwszomajowy dzień katamaranów pojawi się więcej na Pisie. Majówka będzie też okazją do otwarcia nowego sezonu na mazurskich szlakach wodnych. Imprezy rozpoczną się o 17 występami artystycznymi podopiecznych PDK. Od godziny 19 do 22 zagrają dla piskiej publiczności zespoły: Magnat, Debiut i Uliś Band. Występy dwóch ostatnich grup muzycznych odbędą się w nowym amfiteatrze PDK.

Burmistrz Pisza Andrzej Szymborski zadeklarował, że w przypadku znalezienia podstaw prawnych, gmina nie potrąci protestującym nauczycielom wynagrodzenia za czas strajku lub przekaże je w innej formie.

-  Rozumiejąc obawy i sytuację strajkujących nauczycieli i pracowników szkół, zrobimy wszystko by nie ucierpieli oni finansowo z powodu prowadzonego protestu – informuje burmistrz Andrzej Szymborski. – Nie widzimy  podstaw do tego, by odbierać szkołom pieniądze zarezerwowane w budżetach na nauczycielskie wynagrodzenia i dodatki.

Mając na uwadze wykładnie prawną Regionalnej Izby Obrachunkowej, mówiącą że protestującym nauczycielem oraz  pracownikom oświaty nie należy się wynagrodzenie za okres strajku, gmina Pisz zastanawia się nad rozwiązaniami, które zrekompensują poniesione przez strajkujących straty finansowe. Pod uwagę brane jest przekazanie nauczycielom środków zarezerwowanych w budżecie na ich wynagrodzenia, ale w formie dodatków, umożliwienie pedagogom odpracowania dni strajkowych, zwiększenie budżetu na zajęcia pozalekcyjne, ewentualne wypłaty z funduszu motywacyjnego. Decyzje w tej kwestii będą też mieli dyrektorzy szkół.

- W tym szczególnym okresie, życzę wszystkim protestującym oraz uczniom i rodzicom spokojnych Świat Wielkanocnych. Pragnę także wyrazić wspólną nadzieje, że trwający pomiędzy rządem, a protestującymi spór zostanie w najbliższym czasie pozytywnie zakończony  – dodaje Andrzej Szymborski.