O kłamstwie, które jest dowodem...przyjaźni
„Kłamstwo… o miłości” Floriana Zellera, wyreżyserowane przez Henryka Jacka Schoena to dramat w komediowym płaszczu. Spektakl bawi i śmieszy, ale w momentach ciszy pomiędzy dialogami, zmusza do refleksji na temat kłamstwa i jego wpływie na związek. Wczoraj (24 września) w sali widowiskowej Piskiego Domu Kultury zgromadzona publiczność mogła podziwiać kunszt aktorski Piotra Szwedesa, Adriany Kalskiej, Joanny Liszowskiej czy Mikołaja Roznerskiego.
Historia zaczyna się niewinnie w gustownie umeblowanym salonie, po którym spiesznie krząta się Paul szukający karafki. W tym czasie zagłębiona w myślach Laurence siedzi na krześle i popija wino z kieliszka. Oczekują na swoich przyjaciół Jean Claude oraz Sophie, którzy mają być za pół godziny. Sytuacja staje się napięta, kiedy Laurence wyznaje mężowi, że widziała męża przyjaciółki całującego się na ulicy z obcą kobietą. Targają ją sprzeczne emocje i zastanawia się nad wyznaniem prawdy swojej przyjaciółce. Jest zupełnie przekonana o zdradzie i wyraziście podkreśla chęć podzielenia się tą informacją. Zupełnie inaczej podchodzi do tej sprawy Paul, który nie chce, aby jego żona cokolwiek mówiła. Wyznaje zasadę dyskrecji i chciałby całą sytuację przemilczeć. Kłamstwo jest dla niego dowodem przyjaźni. Chce uratować związek swoich przyjaciół i oszczędzić im cierpienia związanego z rozpadem ich relacji. Ta odmienna postawa budzi zaniepokojenie Laurence, która nie poznaje swojego męża. Całą recenzję znajdą Państwo na stronie kulturatka.pl
Tekst i zdjęcia Piski Dom Kultury
Kwiecień 2025
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 |