Pytajcie mnie o wszystko – spotkanie burmistrza Pisza z mieszkańcami
- To był bardzo trudny rok. To był chyba najtrudniejszy rok w moim życiu. – od takich słów rozpoczął podsumowanie swojej rocznej działalności Burmistrz Pisza – Andrzej Szymborski podczas kolejnego spotkania z mieszkańcami miasta. 3 lutego br. (środa), przy pełnej widowni Piskiego Domu Kultury odbyło się już piąte spotkanie z cyklu „Porozmawiajmy o Piszu”. Zgodnie z przyjętą już formułą, spotkanie podzielono na trzy części: podsumowanie i dokonania minionego okresu, następnie plany i zamierzenia na najbliższe miesiące, a na koniec odpowiedzi na pytania mieszkańców. Tym razem podsumowanie działalności burmistrza dotyczyło całego minionego roku.
- Przede wszystkim obroniliśmy się przed widmem bankructwa Gminy. – kontynuował burmistrz. Z planowanych 80 mln zł dochodów Gminy Pisz udało się w ubiegłym roku doprowadzić do 87 mln zł, a więc o 7 mln zł więcej. Jednocześnie Gmina zmniejszyła wydatki z 84 mln zł do 76,8 mln zł. Dokonało się to kosztem wielu oszczędności i wyrzeczeń, z czego najważniejszą pozycją były wydatki na administrację. Wydatki w tym dziale zmniejszono z 12,4 mln zł do 8,3 mln zł, a więc o jedną trzecią. Dzięki zwiększeniu dochodów i ograniczaniu wydatków, Gmina Pisz spłaciła 11,7 mln zł pożyczek i kredytów. Do spłaty pozostało jeszcze bardzo dużo, ale jak zapowiedział Andrzej Szymborski do końca swojej kadencji chciałby zmniejszyć zadłużenie do poziomu ok. 26 mln zł.
Pomimo programu drastycznych oszczędności, w ciągu minionego roku dokonano obniżenia opłat za odpady komunalne. Opłaty za śmieci segregowane zmalały z 12 zł do 10 zł, a za zmieszane z 14 zł do 13 zł. Jednocześnie wprowadzono ulgi w opłatach dla rodzin wielodzietnych. Burmistrz przypomniał, że obniżka opłat za śmieci była jednym z jego zobowiązań wynikających z zawartego z mieszkańcami „Kontraktu dla Pisza”. Przypomniał też, że na poprzednim spotkaniu z mieszkańcami informował, iż opłaty mogą wzrosnąć. Gmina Pisz jest udziałowcem Zakładu Gospodarki Odpadów Komunalnych w Olsztynie. Spodziewana podwyżka opłat wynika z kosztów transportu śmieci do oddalonego o 60 km punktu przeładunkowego w Polskiej Wsi pod Mrągowem. Obowiązek dostarczania śmieci do tego punktu miał wejść w życie z dniem 1 stycznia 2016r.
- Udało nam się wynegocjować, że w tej chwili ZGOK odbiera śmieci z Kotła Dużego. – mówił burmistrz Szymborski – Oni pokrywają też koszty transportu.
Na razie nie ma więc zagrożenia podwyżką opłat za śmieci, jednak burmistrz chciałby doprowadzić do utworzenia na terenie naszej gminy dodatkowego punktu selektywnej zbiórki odpadów. Jego utworzenie powinno zostać sfinansowane przez ZGOK lub ewentualnie przez Gminę Pisz (ze środków europejskich), a następnie punkt zostałby przekazany ZGOK-owi. Negocjacje trwają i prawdopodobnie na przełomie lutego – marca br. zapadną w tej sprawie decyzje.
- Gdyby tak się stało, to dopiero wtedy będziemy w sprawie opłat za śmieci naprawdę bezpieczni. – mówił Andrzej Szymborski.
W dalszej części burmistrz informował o utworzeniu Zakładu Aktywności Zawodowej dla osób niepełnosprawnych (21 stanowisk pracy, koszt utworzenia: ok. 1 mln zł, dofinansowanie ze środków PFRON), remoncie skrzyżowania ul. Kościuszki z ul. Kopernika w obrębie Pl. Daszyńskiego (koszt: 517 tys. zł, dofinansowanie 50%) oraz rewitalizacji budynków przy ul. Wojska Polskiego 2 i Pl. Daszyńskiego 1 (koszt: 760 tys. zł, 85% dofinansowania).
- Do końca czerwca chcielibyśmy złożyć następne wnioski na rewitalizację centrum miasta. W tej chwili rozpoczynają się spotkania ze wspólnotami mieszkaniowymi przy ul. Wyzwolenia i po drugiej stronie Pl. Daszyńskiego. Byłaby to realizacja następnych punktów „Kontraktu dla Pisza” – mówił burmistrz.
Sporo uwagi burmistrz poświęcił również terenom inwestycyjnym i mającym powstać nowym miejscom pracy. Gmina włącza kolejne tereny inwestycyjne do Warmińsko – Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Andrzej Szymborski wyraził nadzieję, że już na wiosnę ruszą prace związane z budową zakładu jednej z firm farmaceutycznych. W okresie marzec – kwiecień rozpocznie się budowa pierwszego z nowych zakładów piskiej Sklejki, a drugiego prawdopodobnie pod koniec roku.
- Proszę o cierpliwość, bo słyszę takie głosy „no to gdzie są te zakłady”. – mówił burmistrz Szymborski – Drogę, od dokumentacji do zakończenia prac, buduje się pół roku. Zakład, od negocjacji do otwarcia, buduje się przez kilka lat.
Zdarza się, że lokale mieszkalne należące do Gminy są przez ich mieszkańców wynajmowane osobom trzecim. Burmistrz poinformował, że w ubiegłym roku Gmina odzyskała 12 mieszkań komunalnych, a w styczniu bieżącego kolejne 4 lokale. Te mieszkania zostały przekazane samotnym matkom i rodzinom wielodzietnym. Burmistrz ocenił, że jest duża szansa na odzyskanie kolejnych mieszkań i w ciągu kolejnych lat Gmina będzie starała się je odzyskać.
Burmistrz zdradził również, że Gminie Pisz groził zwrot części dofinansowania za źle przygotowany i zrealizowany w latach ubiegłych projekt Regulacja Gospodarki Wodno-Ściekowej – Aglomeracja Pisz. Dokumentacja prowadzonej przez wiele lat inwestycji o łącznej wartości wielu milionów zł zawierała szereg błędnych założeń i niemożliwych do osiągnięcia wskaźników. Po wielu staraniach i zabiegach udało się najpierw zmniejszyć kwotę zwrotu z 15 do 8 mln zł.
- Na dzisiaj powiem Państwu tak: jest zgoda ministerstwa – będziemy umowę aneksować.
Ponadto:
- w Urzędzie Miejskim w Piszu wciąż trwa kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Odrębne postępowania prowadzą również Centralne Biuro Śledcze Policji, Komenda Wojewódzka Policji i prokuratura. Niektóre z nich zakończą się jeszcze w ciągu bieżącego roku, inne mogą potrwać dłużej.
- Przygotowywana jest dokumentacja na budowę i remonty 14 dróg wiejskich. Z tym wiąże się konieczność zabezpieczenia w budżecie Gminy odpowiednich środków.
- Modernizacji wymaga stacja pomp należąca do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Inwestycja kosztować będzie ok. 5 mln zł, na co Gmina zamierza pozyskać 85% dofinansowania.
- W samym Piszu jest kilka ulic (np. ul. Kajki) przy których wciąż nie ma kanalizacji. Na te inwestycje zabezpieczone są już środki i trwają starania o dofinansowanie. Podobnie jest w wypadku kilku wsi, np. w Kociołku Szlacheckim. Ze względu na odległość od oczyszczalni w Piszu, budowa i utrzymanie kolektorów sanitarnych są nieopłacalne. Dlatego w tych wsiach powstaną lokalne oczyszczalnie, które po okresie trwałości projektu będą przekazane mieszkańcom.
- Rozbudowy wymaga również piska ciepłownia. Od czasu jej powstania minęło już wiele lat i jej moc nie odpowiada dzisiejszemu zapotrzebowaniu na ciepło. Dlatego zamontowany zostanie dodatkowy, nowoczesny kocioł o mocy 6 MW.
- Prowadzone są również analizy, czy na terenie oczyszczalni można byłoby wybudować biogazownię, która produkowałaby ciepło i prąd. Taka instalacja mogłaby zaspokoić zapotrzebowanie miasta na wiele lat i dać gwarancję, że w tym czasie nie wzrosną opłaty za dostarczane ciepło.
Pytania mieszkańców dotyczyły wielu spraw miasta, jak również zwykłych ludzkich problemów. Burmistrz obiecał, że wszędzie tam, gdzie remonty dróg i chodników będą możliwe, a koszty nie przekroczą możliwości Gminy, to prace z pewnością zostaną wykonane. Prosił również mieszkańców o zrozumienie – mamy potężne zadłużenie, a rozpoczyna się ostatni okres nowej perspektywy finansowej. Pieniędzy mamy mało, więc priorytetem będą te inwestycje, na które dostaniemy przynajmniej częściowe dofinansowanie.
- Jak to jest, że dla oszczędności zamyka się u nas szkołę, a radni podwyższają sobie diety? – pytał jeden z mieszkańców Snopek. Burmistrz Szymborski wyjaśnił, że nie była to żadna podwyżka diet. Ze względu na krytyczną sytuację Gminy, w połowie ubiegłego roku radni podjęli uchwałę o obniżeniu diet. Dziś, gdy Gminie nie grozi już bankructwo, diety zostały po prostu przywrócone do poprzedniej wysokości. Podobnie było z „podwyżką” dla sołtysów, gdy w rzeczywistości chodziło tylko o uporządkowanie spraw finansowych.
Osobną sprawą jest uchwała Rady Miejskiej w Piszu o likwidacji szkoły filialnej w Snopkach. Burmistrz przypomniał, że o zamknięciu szkoły zdecydowali właściwie sami mieszkańcy. Spośród 60 rodzin, które mają dzieci mogące uczyć się w filii, aż 40 rodzin zdecydowało się na dowożenie dzieci do szkoły w Piszu. Do szkoły w Snopkach uczęszcza coraz mniej uczniów, dziś jest ich tam 21, a dane demograficzne wskazują, że w następnych latach będzie jeszcze mniej. Dlatego utrzymywanie filii już dawno straciło jakikolwiek sens. W wyniku dalszej dyskusji burmistrz umówił się ze swoim rozmówcą na spotkanie.
Spotkanie z mieszkańcami trwało prawie 2 godziny. Początkowo napięta atmosfera ustępowała wraz z kolejnymi pytaniami mieszkańców i odpowiedziami burmistrza. Na wypełnionej słuchaczami sali wielokrotnie rozlegały się śmiechy i gromkie brawa.
- Pytajcie mnie o wszystko – zachęcał ze śmiechem Andrzej Szymborski – Jest okazja, więc pytajcie mnie o wszystkie plotki – co ukradłem, co komu załatwiłem i komu z rodziny dałem robotę. Następna taka okazja będzie dopiero za trzy miesiące.
Kwiecień 2025
P | W | Ś | C | P | S | N |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | |
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 |